W tym temacie komentujemy aktualne wydarzenia z mangi podoba się wam czy też nie. (Temat ten zapożyczony jest z innej strony mam nadzieje że się nie obrażą)

Zacznijmy więc od chapterka wzeszło tygodniowego: 475
Bardzo ciekawy pokaz sił dwóch ochroniarzy Danzo, Fuu z klanu Yamanaka i Torune z klanu Aburame przeciwko Tobiemu to znaczy Uchiha Madarze. Oraz ich przegrana. Ale chyba ciekawsza rzeczą jest rozpoczęcie pojedynku Sasuke - Danzo i rozpieczętowanie ręki z scharinganami.
Co o nim myślicie??

Ten Danzo cały czas nas zadziwia, najpierw to że ma sharingana w oku a następnie odsłania swoją ręke a tu zonk bo tam też sharingany. Ciekawe po co mu aż tyle ich. Mam nadzieje, że walka Sasuke vs Danzo będzie interesująca

a w innym chapterze (chyba nie musze mówić jakim)

że jak Sakura wyznała miłość Naruto to ją odrzucił :/

Przyjacielu komentujemy na bieżąco, nie cofamy się.

Co myślicie o... 476 chapterze. Rozpoczęła się walka Sasuke-Danzo. Już na samym początku Danzo wykonał jakieś pieczęci po czym podbiegł do Sasuke, który nie dość że oparł ciosowi Danzo to jeszcze go pochwycił Susanoo, po czym odbywając krótka wymianę zdań (w międzyczasie jest rozmyślanie Naruto na temat Sasuke i rozmowa Kakashi'ego, Yamato i Sai'a). I gdy już już dość wkurzony Sasuke miażdży Danzo Susanoo, wszystko okazuje się genjutsu.

Zapraszam do komentarzy na temat tego chapka. :D

walka spoko ^^


a co do tego o sakurze i miłości zrobiła to naumyślnie jak potem sai to tłumaczył żeby naruto przestał szukać Sasuke ^^

ale zostało to odtrącone to sakuro poszła w pizdu sama walklczyćz Sasuke tyle na mój temat ^^

Może to nie związane z mangą ale to mnie dobiło. ^^   http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Naruto

Co sądzicie o chapterze 477. Danzo niewiadomo jakim cudem jest cały po zgniecieniu przez Susanoo. Karin zastanawia się czy danzo nie uzył czasem genjutsu, a potem bum i staruszek znowu zostaje przygnieciony przez susanoo, potem Sasuke, Madara i Karin łapia taką zaskoczke małą bo danzo zrobił czary mary i stoi sobie na słupie czy czymś podobnym cały i zdrowy wogóle nie zadrapany. Karin spostrzega, że jednak nie są złapani w genjutsu, następnie Uchiha atakuje i aktywuje Amaterasu staruch dostaje nim ale nic mu nie jest.  Staruszkowi znudziło się uciekanie więc wprowadził kontratak i zaatakował Saska jakąs techniką futtona, teraz mlody Uchiha ucieka i następnie przywołuje Jastrzębia, potem Danzo nawija o Itachim przez co Saske trochę się denerwuje. Pan emo staje kilka centów od twarzy Danzo, ale ten go łapie za szyje, na to Sas odcina mu rękę z sharinganami a tu lipa bo ręka jest na swoim miejscu ) o co tu kaman). Potem stoją i głupkowato się na siebie patrzą, aż tu nagle z młodego Uchihy wylatują kuruki(chyba), te które miał Itaś. I teraz najlepsze za Danzo pojawia się Itachi, który powinien być martwy.
Teraz to zacznie się dopiero akcjia.

Co sądzicie o tym chapie?

Na początek dzięki za wyręczenie mnie (chociaż nie wiedziałem że będzie chapter).  Walka ciekawa na moje to jakiś specyficzny typ iluzji, ale fakty temu przeczą. Sasuke wyciągnął ciężką "artylerie" w postaci Sasanoo i Amateratsu (dla mnie bomba). Ogólnie chapek fajny.

Danzo popatrzyl prosto w oczy Sasuke może złapał Danzo w genjutsu.

Ale Karin nie wyczuła utraty równowagi w chakrze Sasuke, ani swojej. (Genjutsu polega na zaburzeniu równomiernego przepływu chakry). :D

Chodzi mi o pojawienie sie itachiego ze moze sasuke złapał danzo w genjutsu

Może masz rację, co do pojawienia się Itachiego.  :D

niby go zlapal w genjutsu ale to cos moze byc itachi'm tak jak itachi kruka dal w naruto tak pewnie w saska wiec moze jakos czesc siebie zebys sie pojawic dal

Też tak myślę wszczepił Sasuke coś więcej oprócz technik ocznych. :D

:) zobaczucie ze jeszcze w naruto cos z itachiego zostalo

Wreszcie niwy chapek! No to zaczynamy chapter 478. :D
Na pierwszych stronach rozdziału widzimy palącego się Danzo oraz Itachi'ego, który jest jednak tylko iluzją. Sasuke próbując zabić przeciwnika nagle się zatrzymuje okazuje się że zostaje "związany" pieczęcią, którą Danzo nałożył. Z pomocą Sasuke popędziła Karin na którą wystarczył kopniak od Danzo. Po unieszkodliwieniu Karin, Danzo mówiąc do Itachi'ego o popełnionym przez niego błędzie odbiera Sasuke broń, którą zamierza zabić go. W chwili zagrożenia Sasuke przypomina się kilka wspomnień z Itachim, pod wpływem emocji przerywa pieczęć go wiążącą i uaktywnia potężniejsze niż kiedykolwiek Susanoo, które natychmiast wystrzeliwuje w stronę wroga strzałę jednak ta nie trafia w Danzo, który obronił się... technika Mokuton. Madara podejrzewa że to Orochimaru wszczepił w jego ciało DNA Pierwszego Hokage. Karin radzi żeby zaatakował Danzo, ten w tym samym momęcie domyślając się że Karin wyczuwa chakre przygotowywuję się do ataku na nią, ale Sasuke udaremnia atak ponownie strzelając z Susanoo które niestety trafia w iluzję . Madara przyglądając się walce przypuszcza że mając 10 sharinganów i DNA "Pierwszego" mógłby kontrolować Kyuubi'ego. Chapterke kończy się przygotowaniem do nieznanej dotąd techniki, zakazanej przez klan Uchiha mianowicie - Izanagi.

Zapraszam do komentarzy na temat tego chapka. :D

Chap naprawde ciekawy, no i widać że Danzo to jest mutant i lubi miec w sobie cudze rzeczy :P
ale silny też jest. Ciekawi mnie ta zakazana technika; pierwsze słysze, że w klanie Uchiha są zakazane techniki.

Co do tego że Danzo to mutant podzielam twoje zdanie Temi. A co do tej zakazanej techniki - Izanagi, to pewne jest że to coś potężnego. W końcu Izanagi no kami i Izanami no kami to para kreatorów świata (wg. religi shinto). A w końcu trzy wielkie techniki Mangekyō Sharingan tzn. Amaterasu, Susanoo oraz Tsukuyomi które biora swoje nazwy od głównych bogów shinto.

http://www.manga-lib.pl/manga/read_onli … 58,17.html oto jest link do mangi Naruto jak ktos chce niech czyta

Ten temat nie jest po to żeby czytający dowiadywał się treści, ale ją komentował. Ale jeśli ktoś potrzebuje mangi pl to niech sobie ściągnie u źródła: http://ukrytawioska.com/ :D



Od początku chapka widzimy nacierającego Danzo, który próbuje przebić się przez Susanoo i broniącego się tą techniką Sasuke. W Danzo pozornie po aktywowaniu Izanagi nic się nie zmieniło lecz ten z łatwością uchyla się śmierci, nawet przebity strzałą Susanoo, więc Izanagi okazuje się techniką iluzji lecz nie całkiem bo wszystko co dzieje się w jego iluzji dzieje się naprawdę. Ale jest limit tej techniki mianowicie 60 sekund, po ich upłynięciu oko użytkownika zamyka się na zawsze, na nieszczęście Sasuke, Danzo ma ich więcej. Danzo zauważa że musi zachować jednak możliwość aktywowania Izanagi na później (na Madare). Postanawia więc użyć przywołania, którym jest mityczna himera pożerająca koszmary Baku - który wciąga do paszczy wszystko nawet Susanoo nie może jemu oprzeć. Sasuke jednak wychodzi z opresji używając Gokakyu no jutsu na paszczy Baku, ogłuszając go tym. W tej samej chwili uderzając Danzo pięścią Susanoo. Na koniec chapka nawiązuje się między Danzo i Sasuke krótka wymiana ciosów broni i równoczesne przebicie tłowi. Ale teraz najważniejsze pytanie brzmi: Czy to prawdziwy Danzo?                 

W tym opisie chapka zamieściłem również moje osobiste spostrzeżenia z których jak najbardziej możecie korzystać do komentarzy.   
Zachęcam wszystkich do komentowania. :D

Co sądzicie o technice Danoz Inzagi Moim zdaniem Sasuke rozwali Danzo a jak nie to wkroczy Madara i zabije Dazno I będzie koniec walki Sasuke vs Danzo  przynajmniej ja tak kminie

Moim zdaniem młodemu Uchiha udało się wreszcie dorwać Danzo. Ale ten będzie miał coś jeszcze w zanadrzu.

To jest bardzo prawdopodobne że może mieć jeszcze jakieś Jutsu A co do saska Faktycznie teraz może go dopaść a zresztą Karin rozgryzła Technikę Danzo Zobaczy się już w piątek

Streszczenie chaptera o numerze 483:

Podążający w ślad za Sakurą Kakashi napotyka na pogrążonych we śnie Kibę, Lee i Sai'a. Przebudzony na moment, półprzytomny Inuzuka udziela Hatake ważnych informacji odnośnie kierunku, w którym zmierza Haruno. Zadbawszy uprzednio o bezpieczeństwo towarzyszy broni, syn Białego Kła Konohy rusza w dalszą drogę.
Pozorna determinacja Sakury, by dołączyć do Sasuke jest tak wielka, że obiecuje ona spełnienie jego wszelkich żądań. Młody Uchiha stawia jednak swoją dawną towarzyszkę w horrendalnie trudnej sytuacji - każe jej udowodnić szczerość swych intencji poprzez zabicie Karin, którą następnie Haruno miałaby zastąpić. Kunoichi z Konohy zbyt długo waha się nad podjęciem decyzji o zaatakowaniu Sasuke, co oczywiście nie uchodzi uwadze poszukiwanemu shinobi. Potomek klanu Uchiha celuje swoim Chidori prosto w głowę Sakury, jednak atak ten zostaje w ostatniej chwili zablokowany przez... Kakashiego!
Pojawiwszy się na polu walki Hatake po raz ostatni namawia swego dawnego podopiecznego do zaprzestania zemsty. Sasuke na te słowa ogarnia szaleńczy, pusty i zarazem drwiący śmiech. Kakashi będąc świadomym wychowawczej porażki, a także ciążącej na nim odpowiedzialności nakazuje Sakurze zabranie Karin w bezpieczne miejsce, by samemu móc stoczyć walkę na śmierć i życie z Uchihą. Szykuje się bezpardonowe starcie, w którym obaj shinobi nie będą przebierać w środkach...
(recenzja zaporzyczona ze stronki naruto24.pl)

Szkoda że streszczenie z innej strony ale zawsze coś (no cóż ja mam ostatnio zbyt dużo nauki a oprócz tego typowy "leń" mnie dopadł) :D Dzięki Temi, że chociaż ty się zainteresowałaś tym tematem :D


Jestem dopiero co po chapku, co prawda zbyt wiele się tam nie dzieje, ale rozpoczyna się akcja co mnie cieszy może Kakashi wreszcie (wpie.....) uzmysłowi mu popełniany błąd Sasuke i będzie spokój. A wracając do chapka Sakura i tak by była za słaba w starciu z Sasuke, nic by nie zdziała. I do tego sądząc po pomysłach Sasuke'a (zabiciu przez Sakure, Karin) to "troszkę" w główce się mu poprzewracało.

Takie jest moje zdanie :D

animmaniak16 napisał:

Szkoda że streszczenie z innej strony ale zawsze coś (no cóż ja mam ostatnio zbyt dużo nauki a oprócz tego typowy "leń" mnie dopadł) :D Dzięki Temi, że chociaż ty się zainteresowałaś tym tematem :D


Jestem dopiero co po chapku, co prawda zbyt wiele się tam nie dzieje, ale rozpoczyna się akcja co mnie cieszy może Kakashi wreszcie (wpie.....) uzmysłowi mu popełniany błąd Sasuke i będzie spokój. A wracając do chapka Sakura i tak by była za słaba w starciu z Sasuke, nic by nie zdziała. I do tego sądząc po pomysłach Sasuke'a (zabiciu przez Sakure, Karin) to "troszkę" w główce się mu poprzewracało.

Takie jest moje zdanie :D

W zasadzie wszystko się zgadza, tylko, że 'troszkę' mu się w głowie poprzewracało już, gdy obrał sobie całą Konohę za cel. W walce z KillerBee'm jeszcze tego za bardzo nie było widać, ale jego mina czy zachowanie choćby w walce z Raikage mówią, moim zdaniem, same za siebie.

Nareszcie chapter 484.
Już na początku chapteru słyszymy przemyślenia Karin. Nie odpowiada jej, że sakurze jest jej żal. Czuje się głupio. Następnie kochany Emol rozpoczyna atak na Kakashi'ego ponieważ jest wkurzony że ktoś spoza klanu Uchicha posiada Sharingana. W czasie ataku Sasuke, Naruto jest w drodze na pole walki. Przemyśla sprawy dotyczące Sasuke. Przypomina sobie wszystkie uwagi dotyczące chęci nawrócenia Sasuke. Później akcja znowu przenosi się na pole walki Sasuke vs Kakashi i widzimy jak Sasuke używa Susanoo by zabić Kakashi'ego. Ten odparowuje atak Ms'em. Kakashi namawia Emola by ten ostani raz zerknął w swoje serce. Ten wspomina sobie czasy gdy był jeszcze "dobry" i jest zdenerwowany tym, że każdy z ninja w jego wieku był uśmiechnięty, szczęśliwy. Myśli że byli szczęśliwi kosztem życia Itachi'ego. Gdy Emol chce wykonać ostateczny atak ślepnie prawie całkowicie. Sakura chcąc wykorzystać jego osłabienie próbuje go zabić zatrutym kunai'em. Sasuke przewidując jej ruch zamierzał ją zabić. W ostatniej chwili uratował Sakurę Blondas, który już podjął decyzje w sprawie Sasuke.




Teraz pokrótce streszczę chapek 485.
Już na początku chapka Kakashi atakuje Emola. Ten lecąc w stronę ściany wyrzuca kunai'a którym zamierzał wcześniej zabić Sakurę. Następnie Kakashi dziękuje Blondasowi, a ten wyjawia Emolowi, iż wie czemu przeszedł na ciemną stronę mocy. Sasuke wkurzony tym, że Naruto mówi coś o czym nie ma pojęcia. Sakura oponuje słowami, iż Naruto wierzył w Emola nawet gdy inni chcieli go zabić. Następnie Sasuke mówi iż to on zabił głównego wroga klanu Uchicha - Danzou. Po tych słowach wygasza monolog o tym jak bardzo chce zniszczyć Konohę i każdego Ninja z tej wioski. Kakashi mówi drużynie 7, iż to on chce zabić Emolca. Gdy już zamierza wyruszyć, klon Naruto unieruchamia go, a sam Naruto tworzy Rasengana i wyrusza by znów zmierzyć się z Emolcem. 1 sekundę przed zderzeniem Naruto rozmawia w myślach z Sasuke. Twierdzi, iż mogliby zamienić się miejscami i to Naruto mógłby być złym z powodu Lisa. Po rozmowie następuje zderzenie. Co się stanie później dowiecie się w następnym Chapterze.

ten chapter dla mnie był fajny choć troche przegadany ale i tak pewien do walki nie dojdzie

Te dwa ostatnie chapki są świetne chociaż dużo gadania. No cóż trochę wkurzająca jest postawa Sasuke - wiecznie obrażonego na cały świat "mściciela", który nie widzi nic poza sobą i "wielkością" swojego wymierającego klanu. A mści się za brata,  którego no właśnie kto zabił... (właściwie to Itachi umarł z wycieczenia i choroby toczącej jego ciało) on sam we własnej osobie. A jeśli chce się już mścić to może pomyślał by że nie jest wina całe wioski tylko kilku osób. Mam nadzieję że nie będzie powtórki z "Doliny Końca" i Naruto jakoś skończy sprawę z Sasuke, albo przynajmniej porządnie go "ubije". :D

         


A tak nawiasem mówiąc Satashiryo świetne streszczenia. :D

Naruto nie zabije emola z dwóch powodów:
-nie chce tego zrobic
-jakby chcial to by uzyl SM i pstryknal go w czoło :D
On chce go tylko obezwładnić i nic więcej. Co z tego wyniknie wie tylko sam kisiel.

Nie chciałem zasugerować że go od razu zabije, tylko tak jak mówisz "obezwładni". Chociaż pod tym stwierdzeniem może się kryć dużo. A co do SM to może masz rację ale nie doceniajmy młodego Uchiha (w końcu to "elita" ha ha)   :D

Też mi elite. Naruto ćwiczy po 2 miechy (20 chapków) a ten emol w 1 chapek zna wszystkie jutsu i wymysla nowe. phi

Jednym słowem Sasuke to frajer za którym wszyscy latają i chcą ratować a ona ma to w dupie, mam nadzieje że Naruciak tak go zleje, że odechce mu się tej całej zemsty

Ja mam skrytą nadzieje że go poprostu zabiją (jak nie naruto to kto innyy).

Streszczenie nowego chaptera Naruto z numerem 487 dostępnie jest na tej stronce http://naruto24.pl/news.php
Warto sie zabrac do przeczytania, bo jest warto, po prostu coraz ciekawiej się zapowiada.

Trochę jest ciekawiej, ale w dalszym ciągu wkurza mnie to nawoływanie Naruto do rozsądku Sasuke. I ta nagła zmiana zdania Sasuke co do transplantacji oczu Itachiego, może wreszcie uznał Naruto za godnego przeciwnika. Na szczęście pojawia się trochę humoru z zatrutym kunai'em. No jeszcze dwie rzeczy mianowicie podstęp Kisame wyjątkowo wredny nawet ja na niego, a druga sprawa to nagłe pojawienie się Kabuto w Ukrytej Wiosce Wodospadu.




Mam kilka minut więc się tu wypowiem nie będę jednak opisywać chapka a tylko go skomentuje, a na marginesie jak ktoś chce już na upartego przeczytać ten skrót to odsyłam na http://naruto24.pl/news.php.

A więc jak już jestem po sprawie organizacyjnej to może przejdę do sedna.
No więc chapek nie był nudny jakby się mógł wydawać jest trochę rozluźnienia po ostatnich wydarzeniach i wreszcie powrócił humor typu: "przesłuchanie Karin" czy "śniadanie Tsunade" oraz chyba najlepszy skecz gdy Naruto jest przywołany na Myouboku zaraz odrazu zajada się robactwem. Rozwinięty jest też wątek pieczęci "czterech słoni" - ciekawi mnie na jakiej zasadzie ona działa. I co mnie trochę wkurzyło to pojawienie się Kabuto który to niby jest lepszy od Orochimaru.